Jesienne brownie z gruszką i imbirem
Mokre, ciężkie i bardzo czekoladowe brownie z wyraźną ostrością imbiru i słodyczą gruszki. Przetrwało 20 minut.
Uwielbiam takie wilgotne ciasta podlatujące wręcz pod nieudany wypiek. Chyba zostało mi to z dzieciństwa, gdy domowe ciasta nie wychodziły, byłam pierwsza żeby zjeść to, co było przeznaczone do wyrzucenia.
Ciasto jest mało słodkie, słodycz głównie zawdzięcza słodkim gruszkom i bananom.
Mąkę oczywiście możecie podmienić na zdrowszą, szczególnie polecam owsianą.
Do tego kawa lub herbata z plasterkiem pomarańczy i jesień niestraszna!
Składniki
1 szklanka mąki pszennej (lub owsianej, orkiszowej jasnej)
1/3 szklanki cukru (lub innego słodu)
1/2 szklanki mleka roślinnego
1 bardzo dojrzały banan
2 dojrzałe gruszki
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki kakao
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki zmielonych goździków (opcjonalnie)
2 cm kawałek świeżego imbiru ze skórką
Do dzieła!
W małym garnku umieszczamy połamaną czekoladę oraz olej kokosowy - składniki roztapiamy na małym ogniu.
Do dużej miski wrzucamy banana, cukier lub inne słodzidło, mleko roślinne, kakao i blendujemy. Dodajemy czekoladę z olejem i blendujemy ponownie.
Do masy dodajemy przyprawy, starty imbir (na tarce o małych oczkach wraz ze skórką) oraz jedną obraną gruszkę pokrojoną w drobną kostkę. Drugą gruszkę kroimy w plastry.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia i mieszamy. Przelewamy do formy, na wierzchu kładziemy plastry gruszek, ja moje posypałam dodatkowo cukrem kokosowym. Pieczemy przez 30 minut w 180 stopniach C.
Uwielbiam takie wilgotne ciasta podlatujące wręcz pod nieudany wypiek. Chyba zostało mi to z dzieciństwa, gdy domowe ciasta nie wychodziły, byłam pierwsza żeby zjeść to, co było przeznaczone do wyrzucenia.
Ciasto jest mało słodkie, słodycz głównie zawdzięcza słodkim gruszkom i bananom.
Mąkę oczywiście możecie podmienić na zdrowszą, szczególnie polecam owsianą.
Do tego kawa lub herbata z plasterkiem pomarańczy i jesień niestraszna!
Składniki
1 szklanka mąki pszennej (lub owsianej, orkiszowej jasnej)
1/3 szklanki cukru (lub innego słodu)
1/2 szklanki mleka roślinnego
1 bardzo dojrzały banan
2 dojrzałe gruszki
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki oleju kokosowego
2 łyżki kakao
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki zmielonych goździków (opcjonalnie)
2 cm kawałek świeżego imbiru ze skórką
Do dzieła!
W małym garnku umieszczamy połamaną czekoladę oraz olej kokosowy - składniki roztapiamy na małym ogniu.
Do dużej miski wrzucamy banana, cukier lub inne słodzidło, mleko roślinne, kakao i blendujemy. Dodajemy czekoladę z olejem i blendujemy ponownie.
Do masy dodajemy przyprawy, starty imbir (na tarce o małych oczkach wraz ze skórką) oraz jedną obraną gruszkę pokrojoną w drobną kostkę. Drugą gruszkę kroimy w plastry.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia i mieszamy. Przelewamy do formy, na wierzchu kładziemy plastry gruszek, ja moje posypałam dodatkowo cukrem kokosowym. Pieczemy przez 30 minut w 180 stopniach C.
Nie wyszło mi tak wysokie, bo miałam za dużą formę, ale jest smaczne. Na koniec karnawału w sam raz.
OdpowiedzUsuń