Odwrócone ciasto migdałowo-pomarańczowe
Skórka pomarańczowa i same pomarańcze to typowo świąteczne składniki, przynajmniej dla mnie. Obok nich ulokowałabym mak oraz bakalie z naciskiem na migdały.
W święta nie ma dla mnie czegoś takiego jak "za dużo" czy "niezdrowo", ale dziś proponuję zdrowsze, lżejsze ciasto migdałowo-pomarańczowe bez cukru i glutenu. Jest naprawdę pyszne, migdały jako mąka to strzał w dziesiątkę!
Ciasto jest mocno wilgotne i intensywnie pomarańczowe.
Jeśli na wierzchu użyjecie pomarańczy w skórce, to może być ciut gorzkie, mnie to nie przeszkadzało, ale zawsze można je wcześniej obrać.
A i przyzwyczajcie się do dodatku węgla w moich wypiekach ;)
Składniki
na formę 20 cm
2 szklanki mąki migdałowej (migdały blanszowane zmielone na pył)
1/2 szklanki ksylitolu
1/2 szklanki mąki kukurydzianej
2 łyżki skrobi ziemniaczanej lub mąki z tapioki
3/4 szklanki mleka roślinnego
1/4 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia (bg lub zwykły)
1/2 łyżeczki sody
3 duże pomarańcze
1/4 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
Do dzieła!
Mąkę migdałową, pozostałe mąki, przyprawy, proszek do pieczenia i ksylitol mieszamy w misce.
Z jednej pomarańczy ścieramy skórkę i odkładamy, a następnie obieramy te pomarańcze nożem, dokładnie, z filetowaniem (pozbywamy się białych skórek w środku).
Obrane pomarańcze blendujemy z mlekiem roślinnym i olejem. Płynne składniki dodajemy do suchych, dodajemy również skórkę z pomarańczy i powoli mieszamy.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia (spód) oraz całą smarujemy olejem, również po papierze. Ostatnią pomarańczę obieramy (lub nie, ale może być gorzka) kroimy w plastry, które nakładamy na spód blaszki. Przelewamy ciasto.
Pieczemy przez 40-45 minut w 175 stopniach C. Gdy ostygnie, nakładamy na talerz pomarańczami do góry. Można je dodatkowo posypać cukrem i przypalić palnikiem.
W święta nie ma dla mnie czegoś takiego jak "za dużo" czy "niezdrowo", ale dziś proponuję zdrowsze, lżejsze ciasto migdałowo-pomarańczowe bez cukru i glutenu. Jest naprawdę pyszne, migdały jako mąka to strzał w dziesiątkę!
Ciasto jest mocno wilgotne i intensywnie pomarańczowe.
Jeśli na wierzchu użyjecie pomarańczy w skórce, to może być ciut gorzkie, mnie to nie przeszkadzało, ale zawsze można je wcześniej obrać.
A i przyzwyczajcie się do dodatku węgla w moich wypiekach ;)
Składniki
na formę 20 cm
2 szklanki mąki migdałowej (migdały blanszowane zmielone na pył)
1/2 szklanki ksylitolu
1/2 szklanki mąki kukurydzianej
2 łyżki skrobi ziemniaczanej lub mąki z tapioki
3/4 szklanki mleka roślinnego
1/4 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia (bg lub zwykły)
1/2 łyżeczki sody
3 duże pomarańcze
1/4 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
Do dzieła!
Mąkę migdałową, pozostałe mąki, przyprawy, proszek do pieczenia i ksylitol mieszamy w misce.
Z jednej pomarańczy ścieramy skórkę i odkładamy, a następnie obieramy te pomarańcze nożem, dokładnie, z filetowaniem (pozbywamy się białych skórek w środku).
Obrane pomarańcze blendujemy z mlekiem roślinnym i olejem. Płynne składniki dodajemy do suchych, dodajemy również skórkę z pomarańczy i powoli mieszamy.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia (spód) oraz całą smarujemy olejem, również po papierze. Ostatnią pomarańczę obieramy (lub nie, ale może być gorzka) kroimy w plastry, które nakładamy na spód blaszki. Przelewamy ciasto.
Pieczemy przez 40-45 minut w 175 stopniach C. Gdy ostygnie, nakładamy na talerz pomarańczami do góry. Można je dodatkowo posypać cukrem i przypalić palnikiem.
Wygląda super świątecznie, na pewno też jest przepyszne!
OdpowiedzUsuńjaką mąką zastąpić ta migdałową? masz pomysł?
OdpowiedzUsuń