Gołąbki z kaszą pęczak i czerwoną soczewicą
Przepis, który przygotowałam latem.
Botwinki już raczej nie uświadczycie, ale duże liście jarmużu jak najbardziej. Przepis oczywiście można zapisać i przygotować za kilka miesięcy ;)
Składniki
na 10-12 małych gołąbków
1 szklanka kaszy pęczak
1/2 szklanki czerwonej soczewicy
liście botwinki lub jarmużu
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka suszonego tymianku
1/2 łyżeczki majeranku
sól, czarny pieprz
bulion warzywny/woda/sos pomidorowy
Do dzieła!
Kaszę gotujemy przez 30-40 minut, czerwoną soczewicę przez 10-12. Po ugotowaniu i odcedzeniu mieszamy razem, dodając wędzoną paprykę, tymianek, majeranek sól i pieprz.
Liście botwinki lub jarmużu zanurzamy na minutę w gorącej wodzie z dodatkiem soli. Liść rozkładamy na drewnianej desce, nakładamy farsz i zawijamy. Najlepiej najpierw zawinąć boki do środka, a następnie "zrolować" całość.
Gołąbki układamy w naczyniu żaroodpornym, jeden przy drugim. Zalewamy do połowy wysokości gołąbków bulionem warzywnym, wodą z dodatkiem ulubionych przypraw lub sosem pomidorowym.
Pieczemy przez 30 minut w 200 stopniach Celsjusza. Podajemy z sosem pomidorowym lub pieczarkowym. U mnie były jedzone z keczupem z cukinii :)
Botwinki już raczej nie uświadczycie, ale duże liście jarmużu jak najbardziej. Przepis oczywiście można zapisać i przygotować za kilka miesięcy ;)
Składniki
na 10-12 małych gołąbków
1 szklanka kaszy pęczak
1/2 szklanki czerwonej soczewicy
liście botwinki lub jarmużu
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka suszonego tymianku
1/2 łyżeczki majeranku
sól, czarny pieprz
bulion warzywny/woda/sos pomidorowy
Do dzieła!
Kaszę gotujemy przez 30-40 minut, czerwoną soczewicę przez 10-12. Po ugotowaniu i odcedzeniu mieszamy razem, dodając wędzoną paprykę, tymianek, majeranek sól i pieprz.
Liście botwinki lub jarmużu zanurzamy na minutę w gorącej wodzie z dodatkiem soli. Liść rozkładamy na drewnianej desce, nakładamy farsz i zawijamy. Najlepiej najpierw zawinąć boki do środka, a następnie "zrolować" całość.
Gołąbki układamy w naczyniu żaroodpornym, jeden przy drugim. Zalewamy do połowy wysokości gołąbków bulionem warzywnym, wodą z dodatkiem ulubionych przypraw lub sosem pomidorowym.
Pieczemy przez 30 minut w 200 stopniach Celsjusza. Podajemy z sosem pomidorowym lub pieczarkowym. U mnie były jedzone z keczupem z cukinii :)
Myślę, że i mój mięsożerny fan gołąbków z chęcią pałaszowałby wersję bezmięsną!
OdpowiedzUsuńI ten kolor! cudne gołąbki ;)
OdpowiedzUsuńCo za kolory! Mega apetycznie, zdjęcia zachęcają do zrobienia takich gołąbków.
OdpowiedzUsuń