Strogonow z pieczarkami portobello
Otrzymałam od Wydawnictwa Galaktyka egzemplarz recenzencki książki "Nowoczesne zasady odżywiania. Przepisy mistrzów" Leanne Campbell.
W książce królują przepisy z batatami i dynią. Pierwsze nie są zbyt ekonomiczne do codziennego kucharzenia, więc "na pierwszy rzut" pominęłam przepisy z ich wykorzystaniem. Oczywiście jeszcze do nich powrócę.
Książka zilustrowana jest ładnymi zdjęciami, które znajdują się w jej środku, nie znajdziecie ich przy przepisie na potrawę. I tak wertując zdjęcia zachęcił mnie strogonow z pieczarkami portobello. Nigdy ich nie jadłam, więc postanowiłam spróbować. Strogonow przygotowałam z drobnymi zmianami.
Swoją drogą w książce znajdziecie świetne przepisy na dania gulaszowe.
Jeśli nie chce Wam się latać za pieczarkami portobello, użyjcie tych zwykłych. Jednak różnica jest spora, polecam spróbować, zwłaszcza tym, którzy nie mieli z nimi do czynienia. Ich smak jest ciekawy, są jakby "przydymione", przez co wyrazistsze w smaku. Autorka (Laura Theodore) używa nawet określenia "mięsne", ale raczej nie podzielam jej zdania.
Składniki
dla 4 osób
2 małe cebule
225 g pieczarek portobello
250 g pieczarek zwykłych
3 szklanki bulionu warzywnego
1/2 szklanki wody
1 łyżka mąki pełnoziarnistej
2 łyżeczki bazylii
1 łyżka sosu sojowego lub tamari
szczypta pieprzu cayenne
sól, pieprz
makaron pełnoziarnisty np. fusilli
natka pietruszki do posypania
Do dzieła!
Cebulę siekamy i podduszamy na 2-4 łyżkach bulionu, jeśli zacznie przywierać, dolewamy bulionu. Cebulę podduszamy aż zmięknie, czyli przez około 5-7 minut.
Dodajemy pokrojone pieczarki portobello, bazylię, sos sojowy i pieprz cayenne, doprowadzamy do zagotowania i gotujemy przez 5 minut od czasu do czasu mieszając. Jeśli składniki zaczną przywierać, to tak jak wyżej - dolewamy bulionu.
Następnie dodajemy zwykłe pieczarki oraz 1/2 szklanki bulionu i gotujemy pod przykryciem przez 15-20 minut.
Wodę łączymy z łyżką mąki pełnoziarnistej. Podwoiłam ilość mąki, bo 1 łyżka nie dała żadnego efektu zagęszczenia. Do gotującego się dania dodajemy wodę z mąką i powoli mieszamy, aż mąka zagęści gulasz. Doprawiamy solą i pieprzem, podajemy z ugotowanym makaronem, posypane natką pietruszki.
W książce królują przepisy z batatami i dynią. Pierwsze nie są zbyt ekonomiczne do codziennego kucharzenia, więc "na pierwszy rzut" pominęłam przepisy z ich wykorzystaniem. Oczywiście jeszcze do nich powrócę.
Książka zilustrowana jest ładnymi zdjęciami, które znajdują się w jej środku, nie znajdziecie ich przy przepisie na potrawę. I tak wertując zdjęcia zachęcił mnie strogonow z pieczarkami portobello. Nigdy ich nie jadłam, więc postanowiłam spróbować. Strogonow przygotowałam z drobnymi zmianami.
Swoją drogą w książce znajdziecie świetne przepisy na dania gulaszowe.
Jeśli nie chce Wam się latać za pieczarkami portobello, użyjcie tych zwykłych. Jednak różnica jest spora, polecam spróbować, zwłaszcza tym, którzy nie mieli z nimi do czynienia. Ich smak jest ciekawy, są jakby "przydymione", przez co wyrazistsze w smaku. Autorka (Laura Theodore) używa nawet określenia "mięsne", ale raczej nie podzielam jej zdania.
Składniki
dla 4 osób
2 małe cebule
225 g pieczarek portobello
250 g pieczarek zwykłych
3 szklanki bulionu warzywnego
1/2 szklanki wody
1 łyżka mąki pełnoziarnistej
2 łyżeczki bazylii
1 łyżka sosu sojowego lub tamari
szczypta pieprzu cayenne
sól, pieprz
makaron pełnoziarnisty np. fusilli
natka pietruszki do posypania
Do dzieła!
Cebulę siekamy i podduszamy na 2-4 łyżkach bulionu, jeśli zacznie przywierać, dolewamy bulionu. Cebulę podduszamy aż zmięknie, czyli przez około 5-7 minut.
Dodajemy pokrojone pieczarki portobello, bazylię, sos sojowy i pieprz cayenne, doprowadzamy do zagotowania i gotujemy przez 5 minut od czasu do czasu mieszając. Jeśli składniki zaczną przywierać, to tak jak wyżej - dolewamy bulionu.
Następnie dodajemy zwykłe pieczarki oraz 1/2 szklanki bulionu i gotujemy pod przykryciem przez 15-20 minut.
Wodę łączymy z łyżką mąki pełnoziarnistej. Podwoiłam ilość mąki, bo 1 łyżka nie dała żadnego efektu zagęszczenia. Do gotującego się dania dodajemy wodę z mąką i powoli mieszamy, aż mąka zagęści gulasz. Doprawiamy solą i pieprzem, podajemy z ugotowanym makaronem, posypane natką pietruszki.
makaron jest wspaniałym rozwiązaniem na szybkie danie - a przecież w dzisiejszych czasach ciągle brakuje czasu :)
OdpowiedzUsuńMój pierwszy raz z pieczarkami portobello był niezbyt udany, spróbuję w podobny sposób. Ten strogonow też zwrócił moją uwagę. :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie i jest proste, to lubię. Ale o pieczarkach portobello słyszę pierwszy raz...
OdpowiedzUsuńKocham pieczarki! Propozycja idealna dla mnie! Ale wolałabym z kaszą gryczaną :) Koniecznie muszę dorwać pieczary portobello!
OdpowiedzUsuń