Ciasto jaglane bez pieczenia
Uwielbiam kaszę jaglaną. Można ją jeść na tysiąc sposobów. Jednym z nich jest ciasto z kaszy jaglanej, które nie wymaga pieczenia. Do tego ciasta można zrobić dowolny spód, ja z tego zrezygnowałam, gdyż ciasto ładnie się trzyma i odkleja od formy.
Składniki
na małą tortownicę 16 cm
1 szklanka kaszy jaglanej
2 łyżki soku z cytryny
4 łyżki cukru pudru
odrobina oleju (np. kokosowego)
laska wanilii lub cukier z prawdziwą wanilią
garść otrąb owsianych
1 łyżka dżemu borówkowego
1 puszka zimnego mleka kokosowego (400 ml)
borówki amerykańskie do ozdoby
Przygotowanie
Kaszę opłukujemy pod ciepłą wodą i gotujemy w 2 szklankach wody - pod przykryciem i na małym ogniu przez 15-20 minut. Można ją lekko rozgotować.
Do garnka z ugotowaną kaszą dodajemy sok z cytryny, 3 łyżki cukru pudru (lub jakiegoś syropu), sok z cytryny, ziarenka z laski wanilii lub cukier waniliowy. Dodatkowo otwieramy puszkę z mlekiem kokosowym i dodajemy do kaszy 2 łyżki mleka, resztę puszki wkładamy z powrotem do lodówki.
To wszystko blendujemy na gładką masę. Najlepiej jest użyć tak zwanej "żyrafy".
Foremkę lekko natłuszczamy olejem kokosowym, spód obsypujemy otrębami i umieszczamy masę z kaszy jaglanej. Wyrównujemy zamoczoną w wodzie łyżką lub dłonią.
Ciasto odstawiamy, aby ostygło. Gdy już będzie na tyle zimne, że można będzie je włożyć do lodówki, wierzch ciasta smarujemy dżemem borówkowym (dosyć cienko). Ciasto wkładamy do lodówki na 1-2 godziny.
Po tym czasie ubijamy mleko kokosowe z 1 łyżką cukru pudru. Bitą śmietanę nakładamy na wierzch ciasta, dekorujemy borówkami i odstawiamy jeszcze na chwilę do lodówki.
Składniki
na małą tortownicę 16 cm
1 szklanka kaszy jaglanej
2 łyżki soku z cytryny
4 łyżki cukru pudru
odrobina oleju (np. kokosowego)
laska wanilii lub cukier z prawdziwą wanilią
garść otrąb owsianych
1 łyżka dżemu borówkowego
1 puszka zimnego mleka kokosowego (400 ml)
borówki amerykańskie do ozdoby
Przygotowanie
Kaszę opłukujemy pod ciepłą wodą i gotujemy w 2 szklankach wody - pod przykryciem i na małym ogniu przez 15-20 minut. Można ją lekko rozgotować.
Do garnka z ugotowaną kaszą dodajemy sok z cytryny, 3 łyżki cukru pudru (lub jakiegoś syropu), sok z cytryny, ziarenka z laski wanilii lub cukier waniliowy. Dodatkowo otwieramy puszkę z mlekiem kokosowym i dodajemy do kaszy 2 łyżki mleka, resztę puszki wkładamy z powrotem do lodówki.
To wszystko blendujemy na gładką masę. Najlepiej jest użyć tak zwanej "żyrafy".
Foremkę lekko natłuszczamy olejem kokosowym, spód obsypujemy otrębami i umieszczamy masę z kaszy jaglanej. Wyrównujemy zamoczoną w wodzie łyżką lub dłonią.
Ciasto odstawiamy, aby ostygło. Gdy już będzie na tyle zimne, że można będzie je włożyć do lodówki, wierzch ciasta smarujemy dżemem borówkowym (dosyć cienko). Ciasto wkładamy do lodówki na 1-2 godziny.
Po tym czasie ubijamy mleko kokosowe z 1 łyżką cukru pudru. Bitą śmietanę nakładamy na wierzch ciasta, dekorujemy borówkami i odstawiamy jeszcze na chwilę do lodówki.
Super, koniecznie muszę takie ciasto wypróbować, zapisane do zrobienia :-)
OdpowiedzUsuńGenialne ! Zapisuję pomysł :)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje! kaszę jaglaną uwielbiam, więc nie mogę nie zrobić takiego deseru :)
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś wcześniej ciasto z ryżem, ale nigdzie z kaszą :). Z miłą chęcią wypróbuję :).
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, na pewno spróbujemy je przygotować. I ta bita "śmietana". W prostocie tkwi siła :)
OdpowiedzUsuńJaglana jest idealna do wszystkiego, więc jestem pewien, że smakowała nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńBorówki - jak ja za nimi tęsknię :)
Mniam, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie. Na pewno zrobię tego lata z jagodami.
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrobie! Ale myślę ze w formie muffinek <3 genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze ciasto wegańskie jakie ostatnio miałam okazje widzieć. <3 Musi być wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńZrobiłam !! Wyszło GENIALNE !! POLECAM - mój partner sie zajada :) Myslal ze go wkrecam ze to kasza jaglana :D Jest moc :D
OdpowiedzUsuńAaaa bardzo się cieszę! :D Super! Pozdrowienia :)
UsuńI ja wczoraj zrobiłam :-) Zawaliłam co prawda kwestię mleczka kokosowego- słabo je ubiłam, ale i tak w miarę się trzymało powierzchni ;-) Poza tym genialny, prosty przepis- dziś jeszcze zajadam do porannej kawki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało :) Pozdrawiam :)
UsuńChociaż jestem zjadaczem świńskiego mięsa i znalazłem się tu przez przypadek, to bardzo zaintrygował mnie ten przepis (lubię eksperymenty, nowe smaki i na pierwszy rzut oka niepasujące do siebie połączenia). Niestety zupełnie nic nie wyszło z ubijania mleczka kokosowego. Zupełnie nie chciało się ubić. Nie pomogła także wizyta w lodówce. W konsekwencji ciasto jedliśmy z miseczek, łyżeczkami; ale i tak było pyszne :)
OdpowiedzUsuńCzy pisząc "mleko kokosowe" miałaś na myśli takie zwykłe mleko kokosowe w puszce dostępne obecnie w większości marketów?
Właśnie znalazłem Twój post
Usuńhttp://weg-anka.blogspot.com/2013/10/jak-ubic-mleko-kokosowe.html
i już wiem, gdzie tkwił mój błąd ;)
dlaczego post nie działa?
UsuńJuż działa, pozdrawiam.
UsuńCieszę się, że smakowało, mimo drobnego niepowodzenia :) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńJestem uczulona na cytrusy-czym mozna zastapic cytryne, by nie stracilo na smaku?Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjest naprawdę obłędne, zwłaszcza na upały, a przy tym zastępując cukier suszonymi daktylami można się całkiem zdrowo najeść ;)
OdpowiedzUsuńo matkoooo, ale czad. Zapamiętuję i robię niebawem. Super te Twoje przepisy. Nie jestem weganką ale zdrowo jeść lubię. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja muszę wypróbować przepis :) Od samego patrzenia na zdjęcie robię się głodna...
OdpowiedzUsuńCo można dodać na wierzch zamiast mleka kokosowego?
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Zapisałam i będę robić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Rewelacyjne! Zapisałam i będę robić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ciasto git, ale ubite mleko kokosowe to jakas porazka. Ubijalam, ubijalam, ubijalam i nic. W ostatecznej wersji mam kokosowy krem w postaci krowiego placka-bardziej vege juz sie nie da ;)
OdpowiedzUsuń