Kotlety z kaszy jaglanej i brokuła
Bardzo łatwe w przygotowaniu, a potrzebne składniki raczej zawsze mamy w domu.
Składniki
na ok. 10 kotletów
3/4 szklanki kaszy jaglanej
1 mały brokuł
2 ząbki czosnku
3 garści słonecznika
2 łyżki oleju rzepakowego
szczypta soli czosnkowej lub zwykłej
szczypta soli ziołowej lub zwykłej
pieprz czarny lub kolorowy
Przygotowanie
Kaszę płuczemy na sitku i gotujemy w niecałych dwóch szklankach wody. Brokuła myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy przez 3-4 minuty.
Brokuła odcedzamy, pozostawiamy na chwilę do ostudzenia, a następnie kroimy na mniejsze kawałki.
Gdy kasza się ugotuje, dodajemy do niej słonecznik i mieszamy. Dzięki temu troszkę zmięknie. Po chwili dodajemy również brokuła, wyciśnięte ząbki czosnku, skrapiamy olejem i doprawiamy.
Gdy kasza ostygnie na tyle, żeby nie parzyła w ręce, lepimy kotlety, które układamy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 30 minut w temp. 180 stopni. Na ostatnie 10 minut pieczenia włączamy opcję termoobiegu.
Składniki
na ok. 10 kotletów
3/4 szklanki kaszy jaglanej
1 mały brokuł
2 ząbki czosnku
3 garści słonecznika
2 łyżki oleju rzepakowego
szczypta soli czosnkowej lub zwykłej
szczypta soli ziołowej lub zwykłej
pieprz czarny lub kolorowy
Przygotowanie
Kaszę płuczemy na sitku i gotujemy w niecałych dwóch szklankach wody. Brokuła myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy przez 3-4 minuty.
Brokuła odcedzamy, pozostawiamy na chwilę do ostudzenia, a następnie kroimy na mniejsze kawałki.
Gdy kasza się ugotuje, dodajemy do niej słonecznik i mieszamy. Dzięki temu troszkę zmięknie. Po chwili dodajemy również brokuła, wyciśnięte ząbki czosnku, skrapiamy olejem i doprawiamy.
Gdy kasza ostygnie na tyle, żeby nie parzyła w ręce, lepimy kotlety, które układamy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 30 minut w temp. 180 stopni. Na ostatnie 10 minut pieczenia włączamy opcję termoobiegu.
zazwyczaj właśnie są składniki w domu, także nie ma co czekać i przygotować tak pyszne burgery na obiad! :)
OdpowiedzUsuńwyglądają jak ryżowe kotlety mojej drugiej połówki :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają. Z chęcią wypróbuję przepis. :-)
OdpowiedzUsuńteż wypróbuję i polecam takie same kotlety tylko ze startym burakiem + słonecznik uprażony daje ciekawy smak ;))
OdpowiedzUsuńMateusz: Pyyyyyyychota!!!!
OdpowiedzUsuńprzepyszne, proste do zrobienia i ładnie wyglądają - same zalety!
OdpowiedzUsuńPychotka a z czym je podawać ?
OdpowiedzUsuńZ sałatkami, ziemniaczkami :) Lub zrobić sobie burgera :)
UsuńA czy te kotlety są w konsystencji raczej stałe (jak falafele z suchej ciecierzycy) czy raczej rozpadające się (kruche) pod naciskiem widelca? moja druga połówka przywiązuje do tej kwestii niezwykłą uwagę i nie jada niczego o konsystencji pasztetu :)
OdpowiedzUsuńSą dosyć kruche, na pewno nie stałe :)
UsuńŚwietny i bardzo prosty przepis, kotleciki wyszły naprawdę pyszne! Na pewno zrobię ponownie, wydaje mi się, że fajnie pasowałby też suszony pomidor jako dodatek, tylko pytanie, czy nie spowodowałby rozklejania się. ;)
OdpowiedzUsuńTo są najpyszniejsze kotlety jakie jadłam. Często przygotowuję do nich sos pieczarkowy :-)
OdpowiedzUsuńJak pięknie wyglądają! Na początku myślałam, że są z dodatkiem kurkumy, nie widzę jej w przepisie, więc kolor to sprawka jaglanki! ;)
OdpowiedzUsuńhmmm, a ile ich mamy z tej porcji?
OdpowiedzUsuńJuz wiem, wyszło mi 11 :)
OdpowiedzUsuńPod "składnikami" napisałam, że ok. 10, ale widzę, że jest! :) :) pozdrawiam!
UsuńPycha❤
OdpowiedzUsuńKwasów tłuszczowych nienasyconych czyli olejów roślinnych nie powinno się podgrzewać (w tym pestek słonecznika),chyba że mamy ochotę na tłuszcze TRANS!
OdpowiedzUsuńdlatego powinno się dodawać olej który w składzie ma w przewadze tłuszcze nasycone jak np. olej kokosowy. Pewnie zależy od oleju, mój ma 91g /100g tłuszczy nasyconych. Niestety oleje rafinowane mają to do siebie, że już raz były kiedyś podgrzane. Najlepszy olej kokosowy nierafinowany, ale ten ma swoisty posmak i zapach, dla niektórych może być nieakceptowalny. O słoneczniku nie wiedziałam...poczytam :) pozdrawiam
UsuńPo po lekkin zmodyfikowaniu kotleciki będą naprawdę zdrowe i pyszne
OdpowiedzUsuńWygladaja niesamowicie, bardzo latwy przepis a i jaki zdrowy!
OdpowiedzUsuńPolecam z batatami i buraczkami lub weganska mizeria!
Aniu - oby wiecej takich zdrowych przepisow! Brawo:)
Wyszło pysznie. Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuń