Waniliowe ciasteczka z custard powder
Dostałam od Basi opakowanie Custard Powder z wrześniowego swapu. Z tego co czytałam w internecie, to jest to taki budynio-krem. Poszukując natchnienia, jak by spożytkować to cudo, znalazłam mnóstwo przepisów na custard powder cookies. Obejrzałam kilka z nich, z każdego coś zaczerpnęłam i wyprodukowałam smaczne, kruche ciasteczka.
Nazwa ciasteczek może nic nie mówić, właściwie to jest słaba, ale nie miałam pojęcia jak nazwać post. Chciałam uniknąć całkowicie angielskiej nazwy, a ta pół polska, pół angielska też nie jest a dobra :)
Myślę, że zamiast custard powder można użyć budyniu waniliowego lub mąki ziemniaczanej i wanilii.
Z tego co zauważyłam, to na tych ciasteczkach często odciska się widelec, gdzie powstaje ciekawy wzorek.
Składniki
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
1/2 szklanki oleju
50 g custard powder
1 łyżka ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie
Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni C.
W oleju rozpuszczamy cukier puder, w misce łączymy ze sobą pozostałe suche składniki. Olej z rozpuszczonym cukrem powoli dodajemy do miski, dodajemy też ekstrakt z wanilii i dokładnie mieszamy. Z ciasta formujemy małe kulki, które delikatnie rozpłaszczamy (można widelcem) i układamy na papierze do pieczenia.
Pieczemy przez 10-12 minut, studzimy na kratce i posypujemy cukrem pudrem.
Nazwa ciasteczek może nic nie mówić, właściwie to jest słaba, ale nie miałam pojęcia jak nazwać post. Chciałam uniknąć całkowicie angielskiej nazwy, a ta pół polska, pół angielska też nie jest a dobra :)
Myślę, że zamiast custard powder można użyć budyniu waniliowego lub mąki ziemniaczanej i wanilii.
Z tego co zauważyłam, to na tych ciasteczkach często odciska się widelec, gdzie powstaje ciekawy wzorek.
Składniki
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
1/2 szklanki oleju
50 g custard powder
1 łyżka ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie
Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni C.
W oleju rozpuszczamy cukier puder, w misce łączymy ze sobą pozostałe suche składniki. Olej z rozpuszczonym cukrem powoli dodajemy do miski, dodajemy też ekstrakt z wanilii i dokładnie mieszamy. Z ciasta formujemy małe kulki, które delikatnie rozpłaszczamy (można widelcem) i układamy na papierze do pieczenia.
Pieczemy przez 10-12 minut, studzimy na kratce i posypujemy cukrem pudrem.
Nie ma zmiluj, musze zrobic!
OdpowiedzUsuńO mniam, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńile wychodzi ciasteczek z tego przepisu?
OdpowiedzUsuńZrobiłam :) Na początku masa rozpadała się w dłoniach, więc dodałam trochę żelu z siemienia i poszło gładko :D Są tak dobre, że o matko i córko, na sto pro zrobię jeszcze raz
OdpowiedzUsuń