Muffinki bananowe bez cukru
Zdrowsza i równie pyszna wersja muffinek bananowych. Pierwszy raz zastępowałam cukier daktylami. Zazwyczaj używam ksylitolu lub syropu z agawy czy innego słodu, a po tych muffinkach, daktyle zagoszczą u mnie na stałe.
Muffinki wyszły miękkie, mocno bananowe i przyjemnie słodkie. Do niektórych z nich dodałam do środka czekoladowego dropsa z Vegan Swapu.
Składniki na 12 sztuk
6 dojrzałych bananów
100 g daktyli
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki mleka roślinnego
3 łyżki oleju (np. z pestek winogron)
2 łyżki ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
opcjonalnie gorzka czekolada lub orzechy
Przygotowanie
Daktyle zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na kilkanaście minut. 4 banany ugniatamy widelcem lub blendujemy, pozostałe kroimy w drobną kostkę. W misce mieszamy suche składniki.
Namoczone daktyle blendujemy (wraz z odrobiną wody, w której się moczyły) i dodajemy do miski wraz z pozostałymi składnikami. Mieszamy i napełniamy foremki do muffinek.
Pieczemy przez 30-40 minut w temperaturze 180 stopni C. Gdy wystygną, można je polać gorzką czekoladą i obsypać orzechami.
Muffinki wyszły miękkie, mocno bananowe i przyjemnie słodkie. Do niektórych z nich dodałam do środka czekoladowego dropsa z Vegan Swapu.
Składniki na 12 sztuk
6 dojrzałych bananów
100 g daktyli
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki mleka roślinnego
3 łyżki oleju (np. z pestek winogron)
2 łyżki ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
opcjonalnie gorzka czekolada lub orzechy
Przygotowanie
Daktyle zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na kilkanaście minut. 4 banany ugniatamy widelcem lub blendujemy, pozostałe kroimy w drobną kostkę. W misce mieszamy suche składniki.
Namoczone daktyle blendujemy (wraz z odrobiną wody, w której się moczyły) i dodajemy do miski wraz z pozostałymi składnikami. Mieszamy i napełniamy foremki do muffinek.
Pieczemy przez 30-40 minut w temperaturze 180 stopni C. Gdy wystygną, można je polać gorzką czekoladą i obsypać orzechami.
Ja uwielbiam muffiny bananowe bez cukru !:D Twoje wyglądaja również przepysznie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze lubie bananowca gryczanego bez cukru :)
bardzo lubię bananowe, tez robie bez cukru ale... dodaje słodką masę czekoladową wiec proporcje cukru są takie jakby była z cukrem:D
OdpowiedzUsuńHaha :D u mnie też gdzieniegdzie był czekoladowy dropsik, ale ciiii ;)
Usuńbardzo fajne muffiny ! uwielbiam wszelkie bananowe wypieki, tym bardziej takie zdrowe ;D
OdpowiedzUsuńAle smakowite! Dawno nie robiłam bananowych, czas nadrobić zaległości bo śliniaki pełne:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis! Dziękuję za dodanie przepisu do mojej akcji kulinarnej i zapraszam do Doliny smaków!
OdpowiedzUsuńDziękuję również i pozdrawiam :)
Usuńfajne i wielki plus za brak cukru!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńMniami :)
OdpowiedzUsuńAkurat mam takie już trochę zleżałe banany i się zastanawiam, co z nimi zrobić...
Takie banany są najlepsze właśnie do ciast! :)
UsuńŚwietny przepis! :) Mam pytanie: czy muffiny udadzą się, jeśli zrobię je w całości ze zwykłej mąki pszennej?
OdpowiedzUsuńOczywiście! :) to jest taka zdrowsza wersja, ale z samej mąki pszennej też mogą być :)
UsuńDziękuję za szybką odpowiedź. :) Jednak miałam 3/4 szklanki mąki razowej, więc była ta zdrowsza wersja. :D Dodałam też do nich trochę gorzkiej czekolady, wyszły bardzo dobre! :)
UsuńBardzo się cieszę! :) Pozdrawiam :)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńBlog inspirujący. Skorzystam z niejednego przepisu. Ale mam pytanie odnośnie muffinek bananowych. W przepisie brakuje kiedy dodać mleko oraz olej :) Podejrzewam że do suchych składników, tylko że pytanie brzmi zmiksować to mikserem czy mieszać łyżką?Aha a ekstrakt z wanilii to ten mały olejek?? Pozdrawiam Kasia
Cześć, odpisałam Ci dużo wcześniej, ale jakimś dziwnym trafem komentarz się nie opublikował. Mokre składniki dodajemy do suchych, wystarczy wymieszać łyżką.
UsuńEkstrakt z wanilii to całe laski wanilii zalane alkoholem i pozostawione na kilka tygodni. Polecam zrobić samemu :) Pozdrawiam :)
Zrobiłam mufinki. Ale coś nie tak do końca wyszło. Nie dało się mufinek wyciągnąć z papierowych kokilek. W czym Aniu pieczesz oraz czy czymś smarujesz je?
OdpowiedzUsuńKasia
Nie smaruję niczym foremek, ponieważ używam silikonowych, ich nie trzeba natłuszczać. Nie wiem czy wegańskie muffinki w ogóle odklejają się od papierowych papilotek, nie używam ich do pieczenia, tylko do ozdoby :)
UsuńPozdrawiam
Jeszcze jedno pytanie :) Czy one w środku są troszkę mokre czy powinny być bardzo dobrze upieczone?? Kasia
OdpowiedzUsuńPowinny być mokre, wszystko dzięki bananom.
UsuńMufinki zrobione po raz drugi z wielkim sukcesem i smaakiem!!!! POLECAM Wszystkim są rewelacyjne nie za słodkie i nie za mało słodkie jak dla mnie idealne. Kasia
OdpowiedzUsuńrobiląm z maką ezglutenowąi wyszly mokre i slodziutkie :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
Usuń