Kotlety szpinakowe
Może nie wyglądają za elegancko, ale są bardzo smaczne.
Składniki
opakowanie mrożonego szpinaku (400g)
opakowanie tofu naturalnego (180g)
3-4 ząbki czosnku
5 łyżek zmielonego sezamu niełuskanego
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
oliwa
Przygotowanie
Czosnek siekamy lub wyciskamy, podsmażamy chwilkę na oliwie i dodajemy szpinak. Smażymy, można też przykryć i dusić, tylko po jakimś czasie należy odkryć garnek, żeby woda odparowała.
W międzyczasie trzemy tofu na tarce o małych oczkach. Skrapiamy sosem sojowym i sokiem z cytryny, mieszamy i odstawiamy.
Gdy szpinak wystygnie, dla pewności można go odcisnąć. Dodajemy pozostałe składniki, mieszamy i formujemy kotlety, które układamy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Te kotlety pieczemy, ponieważ jedynym "sklejaczem" jest tu sezam i prawdopodobnie przy smażeniu by się rozpadły.
Pieczemy przed 30-40 minut w temp. 180 stopni (najlepiej na termoobiegu).
uwielbiam warzywne kotleciki ;) ze szpinakiem jeszcze nie jadlam ;)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJadłam podobne i były pycha.
OdpowiedzUsuńIle kotletó mniej więcej wychodzi?
OdpowiedzUsuń