Wegańska domowa chałwa
Moja pierwsza domowa chałwa, która nie do końca wyszła, ale to przez ten pierwszy raz. Przesadziłam z syropem z agawy, dałam 1/2 szklanki, czyli stanowczo za dużo. Przez to chałwa jest mokra i plastyczna, nie jest sucha jak ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni.
Jednak jest równie pyszna, a nawet lepsza, ta miękkość może się podobać i mnie się podoba.
Składniki
300 g sezamu
syrop z agawy - ok. 1/3 szklanki*
kakao, migdały blanszowane lub nerkowce
opcjonalnie olejek migdałowy
Przygotowanie
Sezam prażymy na suchej patelni. Należy uważać, żeby go nie spalić. Odkładamy do przestudzenia. Gdy sezam wystygnie mielimy go w młynku do kawy. Dodajemy syrop z agawy i dokładnie mieszamy. Można dodać migdały lub inne orzechy, a najlepiej jest zrobić kilka wersji smakowych. Jeżeli decydujemy się na wersję za kakao, dodajemy 1 łyżeczkę.
Powstałą masę umieszczamy w silikonowych foremkach i wkładamy na noc do lodówki.
* Proponuję do masy z sezamu dodawać po łyżce syropu, mieszać i próbować. Wystarczy taka ilość, aby chałwa była tylko lekko słodka. Następnym razem dam dużo mniej syropu.
Jednak jest równie pyszna, a nawet lepsza, ta miękkość może się podobać i mnie się podoba.
300 g sezamu
syrop z agawy - ok. 1/3 szklanki*
kakao, migdały blanszowane lub nerkowce
opcjonalnie olejek migdałowy
Przygotowanie
Sezam prażymy na suchej patelni. Należy uważać, żeby go nie spalić. Odkładamy do przestudzenia. Gdy sezam wystygnie mielimy go w młynku do kawy. Dodajemy syrop z agawy i dokładnie mieszamy. Można dodać migdały lub inne orzechy, a najlepiej jest zrobić kilka wersji smakowych. Jeżeli decydujemy się na wersję za kakao, dodajemy 1 łyżeczkę.
Powstałą masę umieszczamy w silikonowych foremkach i wkładamy na noc do lodówki.
* Proponuję do masy z sezamu dodawać po łyżce syropu, mieszać i próbować. Wystarczy taka ilość, aby chałwa była tylko lekko słodka. Następnym razem dam dużo mniej syropu.
Taka chałwa w zupełności mnie przekonuje :) Nic nie smakuje tak dobrze jak to, co zrobi się samemu!
OdpowiedzUsuńO, uwielbiam chałwę. Tak domowa na pewno smakuje lepiej, niż ta sklepowa ;)
OdpowiedzUsuńPychotka.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na pochłonięcie odpowiedniej dawki sezamu w przyjemny sposób :-) Dzięki za przepis, ciekawe kiedy znajdę czas na wypróbowanie go :-) Oczywiście dam znać, jeśli dojdzie do degustacji ♥
OdpowiedzUsuńAniu, jeśli Ci na tym szczególnie nie zależy, wywal proszę weryfikację, bo to strasznie upier.... jest :-)
UsuńWiem, że jest wkurzające, nie ma nic gorszego niż wklepywanie małych literek i cyferek, ale dostaję mnóstwo spambotów w różnych językach, a dzięki captcha nie zostają opublikowane :)
UsuńA sezam nieoczyszczony czy oczyszczony?
OdpowiedzUsuńUżyłam białego, czyli tego gorszego :) Nie wiem czy smak nie będzie troszkę inny po użyciu nieoczyszczonego. Taki jest lepiej zostawić do wartościowszych potraw.
UsuńKiedyś nie znosiłam chałwy, teraz ją uwielbiam (oczywiście w rozsądnych ilościach... jak zjem jej za dużo, to mnie mdli okropnie). Przydatny myk- w sklepach trafiam tylko na chałwę z jajkiem w proszku, WTF?
OdpowiedzUsuńTo prawda, ta chałwa w formie batonów ma jajka, ale jest tez chałwa w lidlu-grecka, która ma niezły skład i jest bardzo dobra, zwłaszcza kakaowa :)
OdpowiedzUsuńile kalorii?
OdpowiedzUsuń2200 całość :)
UsuńDziękuję:) ja swoją pierwszą chałwę zrobiłam wczoraj.Zupełnie na czuja nic nie wiedząc o technologi robienia chałwy.Uwielbiam chałwę i marcepan,dawniej kupowałam w sklepach,ale z racji odstawienia białego cukru wolałam zrobić sama.
OdpowiedzUsuńNie prażyłam nasion,bo tracą część własciwości.Zmieliłam w młynku,daktyle,rodzynki i goję namoczyłam w niewielkiej ilości wody,którą potem wlałam do zmielonych nasion aby uaktywnić enzymy(powinny się moczyć przez noc)Naturalne słodycze dorzuciłam do chałwy dodając jeszcze figę.Wyszło słodko i przepysznie.