Tort naleśnikowy z budyniem i borówkami
Tort naleśnikowy, czyli crêpe cake. Początkowo miałam przygotować tradycyjny tort z kremem i biszkoptem, ale stwierdziłam, że to dobra okazja aby przetestować naleśniki w roli tortu. Przepis jest improwizowany, zrobiłam go ze składników, które akurat miałam pod ręką oraz z borówek amerykańskich, których obecnie mam dużo.
Składniki
Ciasto
3 szklanki mleka roślinnego
3 szklanki mąki
trochę wody
1 łyżka oleju roślinnego
Masa
2 opakowania budyniu waniliowego
1/2 litra + 1/2 szklanki mleka roślinnego
4 łyżki cukru
Inne
dżem borówkowy
2 szklanki borówek amerykańskich
Przygotowanie
Miksujemy składniki na ciasto, jeżeli jest za gęste dodajemy odrobinę wody lub więcej mleka. Smażymy naleśniki na patelni, wcześniej rozprowadzamy ręcznikiem papierowym niewielką ilość oleju, tylko tyle aby patelnia się błyszczała. Staramy się smażyć grubsze naleśniki, potrwa to chwilę dłużej, także uzbrójmy się w cierpliwość. Naleśniki odkładamy do wystygnięcia, powinno ich być ok. 10-15, zależy od grubości.
Robimy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Użyłam mniejszej ilości mleka (ryżowe waniliowe, dlatego kolor budyniu na zdjęciach jest żółty, a nie kremowy), żeby budyń był gęstszy. Często go psuję tym, że przesadzam z mlekiem :)
Każdego naleśnika smarujemy 2-3 łyżkami budyniu, czekamy aż przestygnie, następnie przykładamy kolejnym i powtarzamy czynność aż skończą się naleśniki. Co parę sztuk, na przykład 5, naleśnika smarujemy łyżką dżemu borówkowego zamiast budyniu. Należy pamiętać, żeby zostawić wolnego ok. 1 centymetra od krawędzi placka.
Na wierzch nakładamy więcej budyniu, tak 4-5 łyżek, nakładamy również na boki i ładnie układamy borówki. Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Ciasto
3 szklanki mleka roślinnego
3 szklanki mąki
trochę wody
1 łyżka oleju roślinnego
Masa
2 opakowania budyniu waniliowego
1/2 litra + 1/2 szklanki mleka roślinnego
4 łyżki cukru
Inne
dżem borówkowy
2 szklanki borówek amerykańskich
Przygotowanie
Miksujemy składniki na ciasto, jeżeli jest za gęste dodajemy odrobinę wody lub więcej mleka. Smażymy naleśniki na patelni, wcześniej rozprowadzamy ręcznikiem papierowym niewielką ilość oleju, tylko tyle aby patelnia się błyszczała. Staramy się smażyć grubsze naleśniki, potrwa to chwilę dłużej, także uzbrójmy się w cierpliwość. Naleśniki odkładamy do wystygnięcia, powinno ich być ok. 10-15, zależy od grubości.
Robimy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Użyłam mniejszej ilości mleka (ryżowe waniliowe, dlatego kolor budyniu na zdjęciach jest żółty, a nie kremowy), żeby budyń był gęstszy. Często go psuję tym, że przesadzam z mlekiem :)
Każdego naleśnika smarujemy 2-3 łyżkami budyniu, czekamy aż przestygnie, następnie przykładamy kolejnym i powtarzamy czynność aż skończą się naleśniki. Co parę sztuk, na przykład 5, naleśnika smarujemy łyżką dżemu borówkowego zamiast budyniu. Należy pamiętać, żeby zostawić wolnego ok. 1 centymetra od krawędzi placka.
Na wierzch nakładamy więcej budyniu, tak 4-5 łyżek, nakładamy również na boki i ładnie układamy borówki. Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Jaki super tort :) Z pewnością wszystkim smakował
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda
OdpowiedzUsuńOjej, obłędnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńwyglada oblednie :)
OdpowiedzUsuńno, no , no!
OdpowiedzUsuńale pięknie się prezentuje O.o
dziękuję za Twój udział w Jagodowo Nam 5!
Ja również dziękuję i pozdrawiam :)
Usuńwygląda bosko, musze wypróbowac :D zapraszxam do mnie ;) WegANKO :)
OdpowiedzUsuńUroczy :))
OdpowiedzUsuń