Krem czekoladowy z suszonych śliwek
Bardzo prosty i szybki przepis na krem czekoladowy z suszonych śliwek. Potrzeba jedynie dwóch lub trzech składników.
Taki krem możecie zjeść z kanapkami czy naleśnikami, a także przełożyć nim ciasto. Według mnie najlepszą formą spożywania kremu jest wyjadanie go wprost ze słoiczka :)
Krem można przygotować w wersji raw, używając śliwek suszonych w niskiej temperaturze, surowego kakao i letniej wody.
Składniki
na mały słoiczek
100 g suszonych śliwek
2-3 łyżeczki ciemnego kakao
1 łyżka syropu z agawy
Przygotowanie
Śliwki zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na kilka minut. Do kielicha blendera wsypujemy kakao, dodajemy śliwki z odrobiną wody, w której się moczyły. Dosładzamy syropem z agawy lub tym na co mamy ochotę. Można w ogóle pominąć słodzenie, jeśli wolimy gorzką wersję (śliwki i tak są słodkie).
Blendujemy sprawdzając czy nie trzeba dolać wody. Jeśli masa jest za gęsta - dolewamy i miksujemy dalej. Krem jest gotowy!
Przechowujemy go w lodówce w szklanym naczyniu przez maksymalnie 3 dni. Na pewno zniknie wcześniej.
Taki krem możecie zjeść z kanapkami czy naleśnikami, a także przełożyć nim ciasto. Według mnie najlepszą formą spożywania kremu jest wyjadanie go wprost ze słoiczka :)
Krem można przygotować w wersji raw, używając śliwek suszonych w niskiej temperaturze, surowego kakao i letniej wody.
Składniki
na mały słoiczek
100 g suszonych śliwek
2-3 łyżeczki ciemnego kakao
1 łyżka syropu z agawy
Przygotowanie
Śliwki zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na kilka minut. Do kielicha blendera wsypujemy kakao, dodajemy śliwki z odrobiną wody, w której się moczyły. Dosładzamy syropem z agawy lub tym na co mamy ochotę. Można w ogóle pominąć słodzenie, jeśli wolimy gorzką wersję (śliwki i tak są słodkie).
Blendujemy sprawdzając czy nie trzeba dolać wody. Jeśli masa jest za gęsta - dolewamy i miksujemy dalej. Krem jest gotowy!
Przechowujemy go w lodówce w szklanym naczyniu przez maksymalnie 3 dni. Na pewno zniknie wcześniej.
bardzo lubię suszone śliwki, także tym chętniej zjadłabym taki krem - dobrze się sprawdzi jako dodatek do owsianki :)
OdpowiedzUsuńświetna propozycja, te suszone śliwki na pewno sprawdziły się idealnie jako baza tego kremu :)
OdpowiedzUsuńSądząc po wyglądzie, krem musi być pyszny ;) Ja wczoraj otworzyłam słoik z dżemem z eko śliwek i jak go zjem to chyba zrobię taką miksturę :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałości :) Taka Nutella to prawdziwy rarytas!
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne, podobnie jak krem z daktyli. Niech się nutelle chowają przy takich prostych cudach :-)
OdpowiedzUsuńKocham czekośliwkę :3
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i pewnie tak smakuje.
OdpowiedzUsuńZaraz się przekonam (Zuzia lat 10)